Jakiś czas temu ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu zostałam poproszona przez pewną Panią o zrobienie czegoś własnoręcznie, więc postanowiłam zadeceugpagować chustecznik, a tu efekt mojej pracy:
Potrzebne było: drewniany chustecznik, farba akrylowa kolor: biały, czarny i odrobina fioletu, klej wodny, gąbeczka, chusteczki papierowe, pędzelek, lakier hipoalergiczny :)
Zima sprzyja natchnieniom i obok deceupage coraz częściej eksperymentuję w kuchni..więc nebawem na blogu pojawi się kilka szybkich i zdrowych przepisów :):)
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego tygodnia!! :):)
... Marta :):):)))))
Marto pieknie to wykonalas. Hustecznik cudownie sie prezentuje. Wlozylas serce w jego wykonanie :) a jak tam kurs ? Zaprezentujesz nam jakies zdjecia pociechy? Buziaki ogromne. Milej niedzieli
OdpowiedzUsuńDziękuję baaardzoo Marysiu :* Jeśli chodzi o kurs to są to dopiero moje początki ale nie ukrywam, że bardzo mi się podoba:):) jeśli o chodzi o efekty .... mam taki cichy plan założyć kolejnego bloga w którym dzieliłabym się swoją nowo odkrytą pasją..ale to dopiero za "jakiś czas" :):) Pozdrawiam cieplutko :):))))
Usuń