2.03.2015

Wspólne chwile

Wczesne wstawanie, pranie, gotowanie, sprzątanie, zaprowadzić trzeba i odebrać córcię ze szkoły no i oczywiście każdego dnia "MUSOWO" wspólne granie, zabawy i wygłupasy choćby przez chwilę... tak wygląda mój prawie każdy dzień... możnaby powiedzieć sielsko i przykładnie ale ... no właśnie... Byliśmy ostatnio u przyjaciółki na wsi... poszliśmy na spacerek, ja oczywiście z B. nagadać się nie mogę... podbiega do mnie córcia i mówi: "Mamo choć zbiegniemy razem z górki.." ja na to " Kochanie zobacz tam są dzieci idź pobiegaj z nimi.." i dalej w gadkę z B... i tu zapaliło się czerwone światełko... no tak pogadać z B. mogę zawsze a córcia w pewnym momencie przestanie prosić mnie o wspólną chwilę.... rośnie tak szybko... zanim się obejrzę a sama będę prosiła ją o to by poświęciła mi chwilkę.... i tu przypomniały mi się cudowne słowa Diane Loomans :
"Gdybym jeszcze raz miała wychować swoje dziecko,
malowałabym palcami, zamiast wytykać palcem.
Mniej bym poprawiała, więcej wskazywała.
Zamiast patrzeć na zegarek, patrzyłabym na dziecko.
Nie troszczyłabym się o to, ile wiem,
lecz wiedziałabym jak się troszczyć.
Spacerowałabym więcej
i nauczyłabym się puszczać latawce.
Nie odgrywałabym poważnej,
lecz wybierałbym poważne gry.
Biegałabym po lesie
i patrzyłabym na gwiazdy.
Więcej bym przytulała
mniej - szarpała.
Rzadziej bym była wytrwała, częściej bym gratulowała.
Najpierw budowałabym poczucie własnej wartości,
potem-dom.
Nie mówiłabym o umiłowaniu władzy i potęgi
Więcej - o potędze miłości."

 Tacy My i nasza kruszynka.... celebrujmy każdy dzień, bo każdy na swój sposób jest wyjątkowy i nie powtarzalny:))))
... Marta

3 komentarze:

  1. Zdjęcie zamieszczone powyżej wykonała Aneta Lewoń /www.facebook.com/pourodzeniu?fref=ts :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyjatkowy wpis. A fotka przepiekna. www.simplyalmostboring.com

    OdpowiedzUsuń